Świadome korzystanie z
wróżb
Rozmowy z moimi klientami były, są i będą dla mnie ogromną
inspiracją. Do pytań, wątpliwości i zagadnień związanych z wróżeniem odnoszę się zawsze na bieżąco.
Ostatnio jednak pewien wątek przewijał się dość często, dlatego powstał ten
artykuł.
Temat oczywiście dotyczy wróżenia, wróżb i przepowiedni.
Pytania, które się pojawiają i powtarzają umieszczam poniżej, aby w ten sposób
uporządkować ważne, dla moich klientów, tematy.
1) Jakimi
metodami wróżę czy używam tarota?
Używam wahadełka i Kart Anielskich. Nie korzystałam i nie
korzystam z tarota, jest nam ze sobą "nie po drodze".
Karty i wahadełko to narzędzia. Czasami po prostu
"wiem" jakąś informację, a karty pomagają to zinterpretować, potwierdzić,
wyjaśnić.
Nigdy zresztą nie uważałam siebie za "wróżkę"
Jestem doradcą psychologicznym, ezoterycznym, psychologiem z rozwiniętą
intuicją i darem "wiedzenia i widzenia" pewnych spraw z przyszłości.
2) Jak
często moje wróżby się sprawdzają?
Dla poprawy jakości mojej pracy - staram się prowadzić
statystykę i zawsze chętnie przyjmuję informacje na temat tego, co się
sprawdziło. To pozwala mi doskonalić moje metody i lepiej pomagać moim
klientom. Jaki jest % sprawdzalności? Z moich wyliczeń wychodzi około 85%.
<b>Ważna rzecz:</b> i naprawdę do końca nie wiem,
jak to działa: są sytuacje i osoby, w stosunku do których
przepowiednia/prognoza sprawdza się nawet co do godziny. Tłumaczyłam ten aspekt
w jednym z moich artykułów- gdzie opisany jest Człowiek Działania (ten co
zaplanuje i zrobi) i Człowiek Intencji (ten co pomyśli, jego zamiary widać w
rozkładzie kart-a potem działanie odłoży w czasie albo wręcz go zaniecha!).
Ponadto nadrzędne są tu: ludzka Wolna Wola i oczywiście Wola
Pana Boga. O tym będzie więcej w dalszej części.
3) Czy
wróżba to nie grzech? Czy wolno podglądać przyszłość?
Nigdy nie ośmieliłabym się wchodzić w kompetencje Pana Boga.
Zawsze powtarzam, że wróżba to prognoza, przepowiednia, wariant przyszłości.
Czy zatem korzystanie z wróżb to grzech? Perspektywa osób
duchownych i Kościoła-mówi, że tak. Ja jestem osoba wierzącą, modlę się, w
wielu technikach medytacji - odwołuję się przede wszystkim do BOGA.
I wróżbę rozumiem podobnie jak prognozę pogody.
Powinniśmy zaufać Panu Bogu i wierzyć, że zapewni nam
najlepsza dla nas pogodę, prawda? A jednak oglądamy prognozy, szykujemy
odpowiedni strój, czasami parasol. Dlaczego? Aby się lepiej przygotować,
zabezpieczyć przed niekorzystnymi sytuacjami. Podobnie należy traktować wróżby,
nie jak wyrok, nie jak ostateczny wariant, tylko jako możliwość, z której
możemy skorzystać.
Bardzo często bywa i tak, że z wróżby wynika jakiś wariant
przyszłości, a klient i tak zrobi po swojemu. I scenariusz się zmienia...
Tak, wiem, karty (i wróżący!) powinny "widzieć" ostateczny
wariant. No ale to by właśnie byłaby ingerencja w Boski Plan.
My tylko podglądamy, my nie wyznaczamy przyszłości.
To może zrobić tylko Pan Bóg i tylko On zna ostateczną
wersję wydarzeń.
Jedna z polskich wróżek umieściła kiedyś film na Youtube, film
z definicją wróżby i wróżenia, pozwolę sobie przytoczyć jej interpretację, bo
do mnie bardzo trafia, myślę, że i Wam się spodoba:
***
Osoba
przepowiadająca jest takim rodzajem pośrednika, a jej Wyższe Ja łączy się z
Wyższym Ja Klienta. A wróżba, czyli rozkład kart to najbardziej prawdopodobny
na chwilę obecną - czyli na czas przepowiadania, tasowania kart- scenariusz
przyszłości - który pokazuje to, co się najprawdopodobniej wydarzy, i to powstaje
w oparciu o obecne intencje, obecną świadomość.
Ale człowiek może uruchomić inne myślenie i podjąć inne
działania - przez co Przyszłość się zmieni. Czyli przyszłość nie będzie już
taka sama jak ją pokazały karty w rozkładzie!
Dlatego nie ma 100% sprawdzalności wróżb, podobnie jak nie
ma 100% sprawdzalności pogody.
Podchodzę do tego co Wam mówię, co przekazuję - z ogromną
odpowiedzialnością, zawsze (Ci, którzy mnie znają -wiedzą to :)) podkreślam, że
jest to prognoza, scenariusz, przepowiednia. To, co widać teraz w oparciu o
informacje, których dostarczają karty, wahadełko i intuicja.
Po pierwsze: człowiek nie jest bezwolny, może NIE
zastosować się do wróżby, do scenariusza, a wtedy rzeczywistość ulegnie
zmianie.
Po drugie: są czynniki, które znane są Tylko Najwyżej
Sile, Opatrzności, Panu Bogu - i jeśli On zdecyduje inaczej-dzieje się inaczej.
A Pan Bóg może wszystko.
Po trzecie: scenariusz może się zmienić, może się
uzupełnić. Może się okazać, że mamy w życiu - dodatkowo - inny scenariusz...
Zawsze mamy prawo wyboru. Prognoza z kart nie może być wyrokiem, że coś się na
pewno stanie. To właśnie prognoza. Najbardziej prawdopodobna wersja.
Tak, tak wiem, mogą podnieść się głosy sprzeciwu-że pewnie
się tłumaczę i że jasnowidz powinien widzieć OSTATECZNY scenariusz. Owszem,
powinien. I często tak jest, ale to nie osoba wróżąca, nie jasnowidz decyduje o
tym, co się zdarzy! Ona/ona jedynie
widzi wariant. "Niezbadane są wyroki Boskie". Jeśli wierzysz- to zrozum, że widocznie tak
jest dla Ciebie lepiej....
Jak to mówi Pan Krzysztof Jackowski: mam takie
przeczucie". Dokładnie tak to działa.
Proces reklamacji
Tez mi przykro, gdy dostaję informacje: "Pani Iko, nie
sprawdziło się" (w przypadkach, kiedy przepowiednia dotyczy czegoś
dobrego). I wtedy myślę- najwyraźniej Góra uznała, że ma być inaczej... A, to,
że my, ludzie buntujemy się i sprzeciwiamy...to normalne. Albo modlimy się,
stawiając Panu Bogu warunki.
Moi stali klienci wiedza też, że powtarzam dość często:
jeśli ktoś ma na sprzedaż narzędzie do precyzyjnego przewidywania czasu-to ja
je kupię:). Płacę każdą cenę! Bo natychmiast się zwróci.
Bardzo często dzieje się tak, że sama przepowiednia się
sprawdza (szczególnie jeśli się powtarza) ale przesuwa w czasie. Dlaczego?
Widocznie tak jest dla Ciebie... lepiej...
Rozsądne podejście
Rozsądne podejście do wróżb? A tak! Dokładnie tak. Wróżba ma
Ci pomóc (tak jak porada innego specjalisty-tak i porada doradcy
ezoterycznego), a nie załatwić, zdecydować za Ciebie! Przecież nie chcesz,
żeby ktoś przeżył za Ciebie Twoje życie? No właśnie, dlatego - podchodź do
wróżb rozsądnie. Niech Ci pomagają, korzystaj z nich w mądry sposób!
Życzę Wam, aby sprawdzało Wam się jak najwięcej dobrych
przepowiedni i życzę rozsądnego podejścia do wróżb.